zagadka ukryta w starożytności..
Ta niepozornie
wyglądająca książka bardzo mnie zaskoczyła.
Eryka Baron jest
amerykańskim egiptologiem. Marzy o tym, by na własne oczy zobaczyć
wszystkie wspaniałe miejsca dotyczące Starożytnego Egiptu o
których uczyła się na studiach.
W końcu udaje
się w wymarzoną ośmiodniową podróż, jednak już pierwszego dnia
pobytu w Kairze staje się świadkiem morderstwa i kradzieży jednego
z najwspanialszych posągów kultury egipskiej faraona Setiego I. W
dodatku nieświadoma niczego dziewczyna spotyka na swej drodze
francuskiego przemytnika działającego na czarnym rynku handlu
antykami, przez co wpada w poważne kłopoty. Kiedy następnego dnia
w czasie zwiedzania katakumb w jej obecności zostaje zastrzelony
pracownik Departamentu Zabytków, Eryką zaczyna interesować się
nie tylko szef departamentu ale i policja. Mimo strachu o własne
życie dziewczyna postanawia zostać w Egipcie, dochodzi bowiem do
wniosku, że jej fascynacja tym miejscem nie wiąże się już tylko
z zabytkami, ale coraz bardziej interesuje ją sprawa zaginionego
posągu. Odkrywa, że mimo dzielących ich lat panowania faraon Seti
I i Tutenchamon byli ze sobą powiązani, co jeszcze bardziej pobudza
jej ciekawość. Nie zdaje sobie jednak sprawy z kolejnego
niebezpieczeństwa, które zaczyna jej grozić.
W dodatku jej
ocena ludzkiej natury okazuje się błędna, niestety w
nieodpowiednim momencie przekonuje się o tym, że tak naprawdę
nikomu nie powinna ufać.
Przez to, że
główna bohaterka jest egiptologiem czytelnik wraz z nią zwiedza
sporo zabytków głównie znajdujących się w Kairze, Luksorze i
Dolinie Królów. W książce nie brakuje również szczegółowych
opisów egipskich przedmiotów, oraz kultury mieszkańców.
Sfinks to
doskonałe połączenie powieści sensacyjnej z bardzo ciekawą
historią Starożytnego Egiptu z którą naprawdę warto się
zapoznać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz