Klątwa Ruin

Klątwa Ruin

 Ocena 3/3

 

Gdy w 2018 roku sięgnęłam po pierwszą książkę Magdaleny Wali nie przypuszczałam, że będzie to czytelnicza przygoda rozciągająca się na kolejne lata. Dziś jestem po lekturze szóstej już książki tej autorki i nadal tak samo cieszę się z dokonanego wtedy wyboru. Pomyśleć, że gdyby nie imię głównej bohaterki (Natalia) może nigdy nie trafiłabym na tak interesujące powieści. Nieważne czy autorka porusza łatwiejsze czy trudniejsze tematy, lekkość jej pióra sprawia, że każdą z historii przyjemnie się czyta. Ilość historycznej wiedzy wpleciona w każdą z książek sprawia, że po każdej z nich czuję się naładowana wartościową wiedzą. Po lekturach tylu książek każdą kolejną kupię w ciemno, bo wiem, że będzie warto. Powieść idealnie oddaje różnice istniejące między chłopstwem a ziemiaństwem, które w ówczesnym czasie były mocno akcentowane. Wywodzenie się z ziemiaństwa wiązało się z posiadaniem majątku, możliwością rozwoju osobistego związanego ze zdobywaniem odpowiedniego wykształcenia. Osoby wywodzące się z rodzin chłopskich mogły jedynie liczyć na szczęście związane z trafieniem na służbę do dworu, to dawało im dach nad głową i szansę na utrzymanie swojej rodziny. Kobieta mogła liczyć na posadę służącej lub tak jak główna bohaterka powieści Aniela Wilczkówna damy do towarzystwa. Aniela boryka się z bolesną przeszłością, która odciska się na jej dalszym życiu. Wierząc rozsiewanym plotkom obwinia się o śmierć jednego z członków swojej rodziny. Przez co umniejsza swoją wartość. Pełniąc służbę w majątku w Olszowej często spotyka krewnego właścicielki porucznika Rafała Mielżyńskiego Początkowo dziewczyna podchodzi do niego z rezerwą uważając, że porucznik zwyczajnie drwi sobie z damy do towarzystwa swojej ciotki. Jednak, gdy mężczyzna nieoczekiwanie ratuje jej życie zaczyna patrzeć na niego zupełnie inaczej dostrzegając jego siłę, mądrość i dobre serce. Dziewczyna jednak nie dopuszcza do siebie możliwości ewentualnego związku z Rafałem, wie bowiem, że mezalians ziemianina z chłopką mógłby źle odbić się na jego pozycji społecznej. Aniela spędza sporo czasu na rozmowach i spacerach z Mielżyńskim. Podczas jednego z nich trafiają na ruiny zamku z którym związana jest pewna tragiczna legenda. Anielę mającą bogatą wyobraźnię mocno interesuje ta historia. Wtedy jeszcze nawet nie podejrzewa, że ma ona z nią coś wspólnego i, że w znacznym stopniu przyczyni się do odmiany jej losu. 

Umysł Zabójcy

Umysł Zabójcy

 

 Ocena 3/3

Książka w ciekawy sposób pokazuje co dzieje się w umyśle człowieka w wyniku traumatycznych przeżyć np z dzieciństwa. Niektórzy sobie z nimi radzą i mogą normalnie funkcjonować w społeczeństwie, a inni mają problemy psychiczne, które kształtują ich na całe życie. Umysł Zabójcy szczegółowo jak na thriller psychologiczny skupia się na psychice zarówno przestępcy jak i tropiącego go psychologa co moim zdaniem sporo wnosi do książki. Autor dużo miejsca poświęca procesowi balsamowania, który jest w tej książce kluczowy. Opis całego procesu jest bardzo szczegółowy co może przeszkadzać wrażliwszym czytelnikom. Książka w ogromnym stopniu skupia się na psychice, na tym jak mózg funkcjonuje gdy narażony jest na stres, strach. Na tym jak łatwo można manipulować ludzkimi emocjami.                                                                                                                                                                               Zoe Bentley w wyniku traumatycznych przeżyć z dzieciństwa zostaje kryminalnym psychologiem. Jej własne przeżycia spowodowały, że chce tropić seryjnych morderców i ratować bezbronne kobiety. Sama od prawie dwudziestu lat żyje w poczuciu strachu przed człowiekiem, który kiedyś próbował ją skrzywdzić, a którego ona zdemaskowała jako mordercę, lecz nikt jej nie uwierzył. Zoe na przestrzeni lat tworzy szczegółowy profil psychologiczny mordercy. Gdy w Chicago policjanci zaczynają znajdywać zwłoki kobiet Zoe jest przekonana że to ten sam morderca mimo że sposób działania jest nieco inny. Zoe jest pod dużym wpływem własnych lęków i w łatwy sposób daje sobą manipulować. Morderca przez lata przesyła jej tajemnicze koperty utwierdzając ją w przekonaniu, że nadal na nią poluje. Zoe w ten sposób prawie przegapia fakt, że mordercą może być zupełnie ktoś inny. Ciekawe jest zakończenie książki, bo tak naprawdę nie wszystko zostało wyjaśnione i przynajmniej jedna z historii może mieć swój dalszy ciąg. 

Na gwiaździstych morzach

Na gwiaździstych morzach

 

 Ocena 2/3


Powieść łączy w sobie literacką fikcję z autentycznymi bohaterami. Lubię takie połączenia, bo wtedy przyjemniej mi się czyta, a gdy dany bohater bardziej mnie zainteresuje to szukam jego autentycznej biografii w internecie. Sara Sheridan w Na gwiaździstych morzach jako bohaterkę powieści opisała Marię Graham autentyczną postać- brytyjską pisarkę, która jako jedna z niewielu kobiet w tamtej epoce odważyła się na łamanie etykiety i samotne, długie podróże. Maria Graham zarówno w powieści jak i w rzeczywistości napisała książki dotyczące swoich podróży do Indii, Brazylii i Chile. Po przybyciu do Brazylii Maria poznała kapitana Hendersona. Jest to postać fikcyjna, ale w powieści wnosi dużo barw do życia bohaterki. Kapitan zabiera Marię w podróż do Anglii swoim statkiem. W ciągu kilku miesięcy na morzu tworzy się między nimi więź. Henderson zakochuje się w Marii, ta jednak bojąc się o utratę swojej pozycji społecznej odrzuca jego oświadczyny. Dama posądzana o złe prowadzenie zostałaby uznana za kobietę lekkich obyczajów i straciła szacunek otoczenia. Maria będąc wdową według rodziny powinna pozostawać w domu w żałobie a nie zwiedzać świat. Marzenia Marii o odkrywaniu nowych miejsc były jednak silniejsze. Książka pokazuje siłę determinacji w spełnianiu marzeń mimo przeciwności.  Autorka dużo miejsca poświęca również osobie kapitana Hendersona pokazując jego przemianę z nieokrzesanego pirata w przestrzegającego dobrych manier dżentelmena. Głównym motywem powieści było ziarno kakaowca, które w tamtych czasach stanowiło bardzo pożądany towar. Damy gustowały w piciu gorącej czekolady, sprzedawano ją w aptekach i manufakturach. Tabliczka czekolady stała się również elementem przemytu i przysporzyła kapitanowi Hendersonowi sporu kłopotów. Niektórzy dla kakao byli gotowi do najgorszych czynów.                                                                                                            Jeśli szukacie ciekawej, pełnej zwrotów akcji powieści o egzotycznej tematyce to Na gwiaździstych morzach będzie odpowiednim wyborem. 

Copyright © 2014 CZYTAM - POLECAM , Blogger