Nić

Nić

Ocena 2/3

Nić to druga powieść Victorii Hislop po którą sięgnęłam. Tak jak poprzednia dotyczy Grecji, tym razem jednak miejscem wydarzeń są Saloniki. Mitsos młody Anglik przyjeżdża na wakacje do swoich dziadków Kateriny i Dimitrisa. Miastem kolejny raz targają niepokoje społeczne. Mitsos dziwi się dlaczego dziadkowie nie zdecydowali się na opuszczenie Salonik, oni jednak opowiadają mu burzliwą historię swojego życia, uzasadniając w ten sposób swoją decyzję o pozostaniu w mieście. Katerina będąc małą dziewczynką ucieka wraz z matką i siostrą z ogarniętej walkami Smyrny. W momencie wsiadania na statek dziewczynka zostaje rozdzielona z matką i siostrą, które wyruszają w podróż do Aten. Błąkającą się po mieście Katerinę spotyka żołnierz, który wsadza ją na statek, gdzie dziewczynka trafia pod opiekę Eugenii. Katerina wraz z nową opiekunką i jej dwiema córkami po długiej podróży trafia początkowo na wyspę Mitylena, a później do Salonik, gdzie we cztery rozpoczynają nowe życie na ulicy Irini. Katerina przez ten cały czas pragnie odnaleźć matkę i siostrę. Przy tej samej ulicy Irini tymczasowe schronienie po wielkim pożarze Salonik znajduje Olga Komninos wraz z nowo narodzonym synem Dimitrisem. Ta spokojna ulica łączy losy kilku rodzin, jest tłem wielu radosnych ale i smutnych chwil. Jest jednak przede wszystkim miejscem narodzin przyjaźni Kateriny i Dimitrisa. Przyjaźni, która mimo wielu przeciwności przeradza się w końcu w głębokie uczucie. Nić podobnie jak wcześniejszą książkę Wyspę bardzo przyjemnie mi się czytało. Autorka zręcznie łączy fikcję literacką z rzeczywistymi wydarzeniami dotyczącymi Salonik, przez co czyni lekturę jeszcze ciekawszą. To kolejna pozycja literacka po którą warto sięgnąć. 
Bycie miłym to przekleństwo

Bycie miłym to przekleństwo

Ocena 2/3

Sięgnęłam po książkę, bo zainteresował mnie tytuł i jak już wspominałam wcześniej lubię książki dotyczące psychologii. Książka okazała się być całkiem ciekawym poradnikiem.
Od razu uprzedzę, że autorka nie namawia w nim do porzucenia wzajemnej uprzejmości, a przekleństwo bycia miłym dotyczy nieco innych rzeczy. Po lekturze stwierdzam, że w niektórych dziedzinach życia i mnie ono dotyczy.
Zazwyczaj:
  • tak bardzo boisz się rozczarować innych, że spełniasz wszystkie ich prośby
  • zostajesz w pracy po godzinach, bierzesz na siebie coraz więcej obowiązków, bo boisz się rozczarować szefa i kolegów z pracy
  • nie potrafisz odmawiać, bo boisz się zranić czyjeś uczucia
  • nigdy o nic nie prosisz, bo nie chcesz sprawiać kłopotu
  • wszystkie obowiązki domowe wypełniasz sam/a bo boisz się poprosić partnera o pomoc
  • przyjmujesz zaproszenia na spotkania nawet od osób z którymi nie masz ochoty się spotkać, a boisz się że odmową zranisz ich uczucia
  • nie potrafisz mówić o swoich potrzebach i lękach bo boisz się okazywać słabość
  • odmawiając innym masz poczucie winy i potrzebę naprawienia wyrządzonej odmową krzywdy
  • pierwszym określeniem, które słyszysz na swój temat jest „Jaka/i jesteś miły”
  • tłumisz w sobie uczucia zarówno negatywne jak i pozytywne
Jeżeli zgadzasz się choć z jednym ze stwierdzeń to znaczy, że przekleństwo bycia miłym dotyczy również Ciebie. Ale bez obaw jest ono wyleczalne. Autorka podpowiada jak stać się choć odrobinę mniej Miłym, a przez to znaleźć czas dla siebie, docenić samego siebie, być bardziej asertywnym, a przez to bardziej zadowolonym z życia. Poradnik napisany łatwym i przystępnym językiem. Ja jestem zadowolona z lektury. 
Mężczyzna który przestał płakać

Mężczyzna który przestał płakać


Ocena 2/3

W cichym i spokojnym na co dzień Hagfors w krótkim odstępie czasu dochodzi do trzech pożarów wilii mieszkalnych. W pożarach ginie czterech mieszkańców miasteczka. Dziennikarka Magdalena Hansson ma pełne ręce roboty, temat pożarów i podpalacza jest bowiem najgłośniejszym i najważniejszym tematem w lokalnej gazecie. Po dwóch pożarach policji wydaje się, że znalazła wspólny mianownik w sprawie i że uda im się szybko schwytać podpalacza. Jednak trzeci pożar sprawia, że w swoich poszukiwaniach wracają do punktu wyjścia. Nikt bowiem nie domyśla się że przyczyny podpaleń należy szukać w odległej przeszłości, a nie w obecnych wydarzeniach.
Jak głosi hasło na okładce książki jest ona kontynuacją poprzedniej powieści Dziewczyna ze śniegiem we włosach. W książce bowiem poznajemy dalsze losy bohaterów wspomnianej powieści. Warto więc przeczytać najpierw Dziewczynę ze śniegiem we włosach a później sięgnąć po Mężczyzna który przestał płakać, by mieć pełny obraz całej historii. Obie książki podobały mi się tak samo, autorka przez cały czas utrzymuje czytelnika w napięciu tworząc kryminalną intrygę.
Cały cykl powieści składa się z kilku części, a ja chętnie sięgnę do kolejnych.

Tutaj natomiast znajdziecie recenzję poprzedniej powieści autorki.
 http://naticzyta.blogspot.com/2017/04/dziewczyna-ze-sniegiem-we-wosach.html
Copyright © 2014 CZYTAM - POLECAM , Blogger