Córy Ziemi

Córy Ziemi

 

 Ocena 3/3



Już od dawna nie przeczytałam tak grubej książki, a zawsze wydawało mi się, że w wakacje ma się więcej czasu na czytanie. Książka przyciągnęła mnie piękną okładką na szczęście treść okazała się równie interesująca. Powieść to historia trzech kobiet: Glorii, Teresy i Veroniki wywodzących się ze starego rodu Veltran- Belasco. Dziewczyny po śmierci matki pozostają pod opieką ojca i brata z którym Glorię łączy tajemnicza więź. Młode kobiety ze względu na swój wygląd, wszystkie mają ognisto rude włosy i są leworęczne wśród mieszkańców swojego miasteczka uchodzą na opętane. Dziewczęta żyją w przeświadczeniu że ich matka umarła, bo jej umysł został zatruty przez demona. Stary dom w którym ciągle coś skrzypi, a w nocy słychać dziwne odgłosy utwierdza je w przekonaniu o tym, że ich rodzina jest nawiedzona. Przed wieloma laty posiadłość Las Urracas, którą zamieszkują siostry Veltran-Belasco była jedną z lepszych winnic w okolicy, jednak od ponad dwudziestu lat ich ziemia jest wyschnięta i nie rodzi już nowych winorośli. Winę za wszystko ponosi rodzinna klątwa. Pewnego wieczoru w Las Urracas dochodzi do rodzinnej tragedii w obliczu której na jaw wychodzą od dawna skrywane rodzinne tajemnice, a siostry z dnia na dzień stają się jedynymi mieszkańcami posiadłości. Gloria podczas sprawdzania podziemi domu dokonuje odkrycia, które daje siostrom szansę, by ze spokojem utrzymać dom i dokonać w nim kilku zmian. Książka praktycznie zaskakiwała mnie na każdym kroku. Jedna rozwiązana tajemnica prowadziła do pojawienia się kolejnej. Niestety, gdy myślałam, że wszystko skończy się dobrze w życiu sióstr pojawiła się kolejna rysa będąca zwiastunem kolejnego złego wydarzenia. Czy jednak ostatecznie dopisze im szczęście dowiecie się po przeczytaniu powieści. Powieść idealnie pokazuje jak kiedyś postrzegano kobiety i jaką walkę musiały stoczyć by je wysłuchano. 

Copyright © 2014 CZYTAM - POLECAM , Blogger