Balsam dla duszy na Boże Narodzenie

Balsam dla duszy na Boże Narodzenie

Ocena 3/3

Boże Narodzenie każdemu kojarzy się inaczej i dla każdego znaczy co innego. Autorzy książki ukryli magię Bożego Narodzenia w siedmiu słowach: Radość, Prostota, Miłość, Życzliwość, Wdzięczność, Wiara, Zachwyt. Bohaterami książki są czytelnicy serii Balsamy dla duszy, którzy nadsyłali swoje historie, a autorzy dopasowali je do każdego z uczuciowych rozdziałów.
Książka pełna jest ciepłych, wzruszających i zabawnych historii o odnajdywaniu ducha świąt Bożego Narodzenia.
Radość można odczuwać przygotowując jasełkowe przedstawienie lub samodzielnie przygotowując upominki dla bliskich.
Prostotę zatrzymując się na chwilę w świątecznym biegu.
Miłość gromadząc wokół siebie ukochane osoby.
Życzliwość dzieląc się z innymi swoim czasem, okazując troskę i zainteresowanie np. pomagając osobom samotnym.
Wdzięczność można okazywać na wiele sposobów, często najprostsze gesty mają największe znaczenie.
Wiarę bo czym jest Boże Narodzenie jeśli nie wierzymy w jego magię. Najwięcej wiary w święta mają dzieci czekające na wizytę Świętego Mikołaja. Wierzą, że obojętnie gdzie się znajdują on i tak je odnajdzie.
Zachwyt mogą wzbudzić rzeczy najprostsze takie jak padający śnieg, blask światełek na choince.
Balsam dla duszy na Boże Narodzenie jest pełen tych wszystkich uczuć, a opowiedziane historie dają nadzieję na to, że obojętnie jak obecnie wygląda twoje życie to zawsze znajdzie się sposób, by poczuć w sobie magię świąt i cieszyć się z Bożego Narodzenia.
Książkę gorąco polecam na prezent, mnie zachwyciła tak mocno, że czytam ją co roku przed świętami, a że mam wtedy dar zapominania to za każdym razem odkrywam ją na nowo.
Dzięki niej odnajduję tak potrzebny w tym czasie spokój duszy. Bo te świąteczne historie rozgrzewają serce czytelnika tak jak balsam koi podrażnione ciało.
Jesteś cudem

Jesteś cudem

Ocena 2/3

Długo zwlekałam z czytaniem książek tej Pani, a to przez tytuły, sądziłam, że będą zbyt mocno przeładowane religijnością. Autorka wielokrotnie nawiązuje do Boga i swojej wiary, nie jest to jednak w żaden sposób nachalne. Ona jedynie dzieli się z czytelnikiem częścią swojego życia, a Bóg odgrywa w jej życiu dużą rolę. Zmieniłam zdanie na temat książek po przeczytaniu dyskusji dotyczącej spotkań z autorką na jednej z grup tematycznych. Pomyślałam wtedy : skoro tyle osób te książki zachwyciły to może i mnie się spodobają. Zaczęłam więc od Jesteś cudem i po lekturze bardzo żałuję, że nie zdecydowałam się sięgnąć po nią szybciej.
Wszystkie 50 felietonów było niezwykle ciekawych, każdy tekst niósł ze sobą jakąś życiową lekcję, prawdziwą historię. Wiele z nich wywoływało na mojej twarzy uśmiech. Były też jednak takie po których musiałam wycierać płynące łzy. Szczególnie wzruszyła mnie lekcja 27, przeczytałam ją przed wyjściem do pracy. Nie przypuszczałam jednak, że wywoła u mnie tak silne emocje, że będę musiała jeszcze obmywać zapłakaną twarz. Tematyka felietonów jest tak różnorodna, że ciężko byłoby opisywać je wszystkie. Wszystkie są o tym co najbardziej nieprzewidywalne i zaskakujące czyli o życiu. Z ogromną chęcią sięgnę po kolejną książkę Reginy Brett. I jeśli są tu osoby, które jeszcze tej serii nie czytały to gorąco zachęcam, by te zaległości nadrobiły. 
Jednym strzałem

Jednym strzałem

Ocena 2/3

Pierwszy raz przeczytałam książkę autorstwa Lee Child i jestem zaskoczona tym, że mi się podobała oraz tym , że tak dobrze się ją czytało. Dlaczego? Ponieważ wcześniej sądziłam, że taka wojskowa tematyka bardziej jest przeznaczona dla facetów, a tu się okazało, że wcale tak nie jest. Książka wciągnęła mnie praktycznie od początku, podobała mi się jej przemyślana i dobrze skonstruowana fabuła. Najbardziej jednak podobała mi się podstać Jacka Reachera, jego dedukcja i nieprzewidywalność oraz dosyć specyficzne poczucie humoru. Skojarzył mi się z wojskową wersją detektywa Moonka.
Snajper strzela do przypadkowych ofiar, wszystkie ślady znalezione na miejscu przestępstwa wskazują na Jamesa Barra, byłego strzelca wyborowego. On jednak utrzymuje, że jest niewinny i prosi o to by sprowadzono Jacka Reachera. Reacher początkowo przybywa do miasteczka w celu oskarżenia Barra. Jednak gdy ktoś podejmuje próbę zabicia go, zmienia zdanie i dołącza do grupy usiłującej rozwiązać sprawę i dowieść niewinności Jamesa Barra. Cała sprawa ma głębsze dno i sieć powiązań sięgającą aż do rosyjskiej grupy przestępczej.
Po lekturze Jednym strzałem chętnie obejrzę ekranizację książki i z pewnością sięgnę po inne części książek o przygodach tego byłego żołnierza.
Mikołajki :)

Mikołajki :)



Czy jako dorośli macie jakieś mikołajkowe wspomnienia z dzieciństwa? Moje dotyczą pewnej książki, którą dostałam na gwiazdkę wiele lat temu (byłam wtedy jeszcze w szkole podstawowej) .
Ta świąteczna opowieść mnie zachwyciła, a miało na to wpływ kilka czynników:
  • rozmiar książki, była to jedyna tak duża książka w mojej jeszcze wtedy niewielkiej kolekcji
  • jej wnętrze, te szczegółowe i dopracowane w każdym detalu ilustracje mnie oczarowały
  • tekst rozpoczynający się zawsze od zdobionej litery alfabetu
Czytanie książki w okresie przedświątecznym stało się moim rytuałem do którego zdarzało mi się powracać nawet wtedy, gdy już dawno wyrosłam z czytania bajek.
Książka Święty Mikołaj i dolina poza krańcem świata wprawiała mnie w pozytywny nastrój i przywoływała dziecięcego ducha, którego każdy dorosły ma w sobie.
Nie wiem czy książkę można jeszcze gdzieś kupić, ale jeśli tak to zdecydowanie podarujcie ją swoim pociechom na święta.
Copyright © 2014 CZYTAM - POLECAM , Blogger