Teściowe muszą zniknąć
Gdy mam ochotę się pośmiać to sięgam po komedię kryminalną Aleksandra Rogozińskiego, bo mam pewność, że zabawnych momentów w jego książce nie zabraknie. Mimo, że z Różą Krull przeczytałam już kilka książek to po serię z teściowymi sięgam pierwszy raz. Przyznaję, że zaskoczyła mnie ta książka bardzo pozytywnie. Jest pełna ciekawych wątków, a ciągłe waśnie między tytułowymi teściowymi dodają jej tylko smaczku. Po lekturze Teściowych z pewnością sięgnę za jakiś czas po drugą część tego cyklu. Dwie kobiety, dwie różne osobowości jedyne co je łączy to fakt że są matkami i teściowymi. Kazimiera- kobieta mocno religijna, która sporo czasu spędza na słuchaniu Radia Święta Jadwiga na które to śle hojne datki. Jedyną przyziemną rzeczą która zaprząta jej głowę jest jej jedyny syn Janusz, którego uwielbia i z którym mimo, że ten ma już żonę chce spędzać jak najwięcej czasu. Maja to zupełne przeciwieństwo Kazimiery bowiem popiera związki LGBT sama żyjąc w konkubinacie i uważając siebie cały czas za młodą babkę. Występuje też w obronie wszystkiego czego się tylko da. Obie panie niezbyt za sobą przepadają, a każde ich spotkanie kończy się awanturą. Dopiero problemy ich dzieci sprawią że obiorą wspólny front. Gdy Janusz zostaje oskarżony o morderstwo, a Amelia znika bez śladu starsze panie łączą siły, żeby rozwiązać sprawę przez którą życie ich dzieci jest zagrożone.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz