Pandemia

 Ocena 3/3

Książkę na półce miałam już od dosyć dawna, jednak ciągle zwlekałam z jej przeczytaniem wybierając cieńsze pozycje. Teraz żałuję, że nie sięgnęłam po nią szybciej, książka mimo 667 stron nie ma słabych momentów. Powieść zaciekawiła mnie od pierwszych stron i było tak do samego końca. Bardzo lubię książki w których pojawia się temat medyczny, już sama obecność wirusa w literaturze mnie przyciąga.
Doktor Peyton Shaw jest jednym z lepszych epidemiologów w kraju, wraz ze swoim zespołem badawczym zostaje wysłana do Kenii, by zbadać tajemniczego wirusa. Jego objawy są mylące, raz rozpoczynają się od infekcji górnych dróg oddechowych i mogą sugerować grypę, a w późniejszym stadium przypominają wirus Ebola. Jednak wirus z którym przyjdzie się zmierzyć dr Shaw nie jest ani jednym, ani drugim. Jest czymś znacznie groźniejszym, w co w rekordowo szybkim czasie atakuje ludzi nie tylko w Kenii ale na całym świecie powodując globalną pandemię.
Peyton podczas pobytu w Kenii musi zmierzyć się nie tylko ze śmiercionośnym wirusem, ale też grupą ludzi zwaną Citium, która stworzyła plan zmiany świata i nie chce by ktokolwiek przeszkodził im w jego realizacji. Lekarce przyjdzie walczyć nie tylko z epidemią, ale i z demonami własnej przeszłości. Bo gdy w grę wchodzi ludzkie życie trudno jest zdecydować komu można naprawdę zaufać...
To była bardzo intrygująca książka z zaskakujących zakończeniem, pomyśleć że sięgnęłam po nią tylko dlatego, że tytułowe słowo Pandemia przyciągnęło mnie jak magnes. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 CZYTAM - POLECAM , Blogger