w ciemnym mrocznym lesie (wszystko może się zdarzyć)

Ocena 2/3

Mimo, że początkowo akcja rozwijała się powoli, a gdy dotarłam do fragmentu o seansie spirytystycznym pomyślałam serio? I pomimo, ze główna bohaterka momentami przypominała mi Rachel z Dziewczyny z pociągu czułam, że muszę przeczytać tę książkę. Rozpoczęłam ją z rana, nie zdając sobie sprawy z tego jak bardzo mnie pochłonie i że kończąc ją w nocy stwierdzę – było warto. W ciemnym mrocznym lesie to kolejny doskonały thriller psychologiczny.
Nora jest samotnikiem, ale przede wszystkim znaną autorką kryminałów. Pewnego dnia znajduje na poczcie maila, o wieczorze panieńskim swojej dawnej przyjaciółki z lat szkolnych Clare.
Wiadomość ta jest dziwna i niespodziewana, ponieważ nie kontaktowały się ze sobą od dziesięciu lat. Nora pomimo wewnętrznych oporów decyduje się na udział w wieczorze, nie przypuszczając nawet, że ta decyzja z autorki kryminałów uczyni ją bohaterką jednego z nich.
Wraz z Niną również przyjaciółką Clare zaproszoną na wieczór panieński przyjeżdżają do szklanego domu. W Norze ta położona w środku lasu budowla od początku wzbudza negatywne emocje, wciąż towarzyszy jej uczycie bycia obserwowaną. Ostatecznie uczestnikami imprezy zostaje pięcioro prawie nieznających się wzajemnie osób. Jedyną wiążącą ich nicią jest przyszła panna młoda, którą jak się okazuje każdy z gości postrzega inaczej.
Pomimo nieco dziwnych panieńskich zabaw i kilku sprzeczek to zorganizowane w ostatniej chwili spotkanie przebiega w spokojnej atmosferze. Jednak, gdy w domu dochodzi do zabójstwa, a jedna z podejrzanych osób nic nie pamięta niewinne spotkanie przeradza się w pasmo wzajemnych podejrzeń i oskarżeń.
Po lekturze tej książki nasunęły mi się takie pytania. Czy, gdy mówimy, że znamy kogoś doskonale i sądzimy, że wiemy o tej osobie wszystko to czy jest tak naprawdę? Czy w porę uda nam się rozpoznać, kiedy dana osoba kłamie? Czy można wierzyć w czyjąś uczciwość i dobre intencje tak bardzo, by powierzyć mu własne życie?
Sądzę, że książka może okazać się podobnym sukcesem jak wspomniana już przeze mnie Dziewczyna z pociągu, mam nadzieję, że również doczeka się ekranizacji.
Chyba nie umiałabym zdecydować, która książka podobała mi się bardziej, bo pomimo małych podobieństw obie powieści mają swój własny odmienny charakter.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 CZYTAM - POLECAM , Blogger