Święta z dreszczykiem

 

 Ocena 3/3


    Przeczytanie książki Agathy Christie było jak podróż w czasie, bo w jej kryminałach zaczytywałam się gdy miałam piętnaście lat. To od jej kryminałów zaczęła się moja ogromna sympatia do tego gatunku. W książkach Christie podoba mi się to, że morderstwo jest tylko wymogiem do stworzenia całej historii na zasadzie, że musi być trup żeby mogło być śledztwo. Jednak nie ma tutaj opisów całego morderstwa jak to zawsze w kryminałach bywa. Dlatego bardziej niż kryminałami nazwałabym jej książki powieściami detektywistycznymi dlatego, że to gruntowne śledztwo i zagadka do rozwiązania są u autorki na pierwszym planie. Zbrodnie zimową porą to zbiór dwunastu opowiadań w klimacie zimowym i świątecznym. Muszę przyznać, że coraz bardziej podoba mi się taka forma. Gdy miałam więcej czasu czytałam dwa opowiadania, a gdy tylko trochę skupiałam się na jednym. Gdy czytałam książki Christie jako nastolatka trafiałam głównie na jednego bohatera Herculesa Poirota. Dzięki opowiadaniom z tego zbioru mogłam poznać również inne stworzone przez autorkę postacie. Każde z opowiadań dotyczy innego wątku : chęci zagarnięcia czyjegoś majątku, wyjaśnienia sprawy z przed lat, ukarania winnego czy szeroko pojętej zemsty. W zbiorze opowiadań sprawy rozwiązuje głównie Poirot, ale mnie zauroczyła Panna Marple, więc chętnie sięgnę po kolejne zbiory opowiadań, szczególnie tych w których to ona rozwiązuje sprawę. Uważam, że Agatha Christie zawdzięcza swoją nieśmiertelną sławę temu, że jest ponadczasowa. Po jej książki mogą sięgać zarówno ludzie młodzi jak i w podeszłym wieku, bowiem język którym pisarka się posługuje jest bardzo przystępny i łatwy w zrozumieniu. Cieszę się że taki zbiór powstał, już wyszukałam kolejne zbiory opowiadań, by jeszcze trochę pobyć w towarzystwie Pana Poirota i Panny Marple.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 CZYTAM - POLECAM , Blogger