Śmierć nadchodzi jesienią

Śmierć nadchodzi jesienią

 Ocena 3/3

 

Agatha Christie ma w swoim dorobku sporo powieści i opowiadań różnej treści, bowiem oprócz pisania typowych kryminałów autorka miała w swoim życiu etap w którym zafascynowała się okultyzmem i wtedy też powstało kilka mrocznych historii. Idealnym dowodem na to jest książka Śmierć nadchodzi jesienią, która zawiera osiemnaście opowiadań skupiających się na tematyce istnienia duchów i nawiedzonych miejsc. Mimo, że dwa opowiadania przeczytałam już kiedyś w innych zbiorach to pozostałe szesnaście czytałam po raz pierwszy. Ten zbiór opowiadań doskonale oddaje wszechstronność pisarki, jej umiejętność odnajdywania się w innych gatunkach oraz łączenia historii o duchach z rozwiązywaniem kryminalnych zagadek. Ciężko byłoby mi stwierdzić, które opowiadanie podobało mi się najbardziej, bo każde miało w sobie tę żyłkę ciekawości, a niektóre wywoływały nawet lekki dreszcz i szybsze bicie serca. Sporo opowiadań opierało się również na analizowaniu ludzkiej psychiki, bowiem ich bohaterami byli psychiatrzy którzy głównie zajmowali się badaniem przyczyn obłędu i urojeń. Takie zbiory opowiadań to idealny wybór dla osób, które jeszcze nie znają twórczości Agathy Christie, albo nie mają czasu na czytanie powieści. Inne propozycje zbiorów opowiadań znajdziecie na moim blogu. 

Porachunki bezimiennej pisarki

Porachunki bezimiennej pisarki

 

 Ocena 2/3


Każdy czytelnik marzy czasami o tym aby wniknąć w umysł swojego ulubionego pisarza i posiąść jego umiejętności pisarskie. Co powiecie na to, że istnieje taki zawód o nazwie ghostwriter, który polega na umiejętnym przejęciu czyjegoś stylu pisania i wypowiedzi tak, by wszyscy sądzili, że w dalszym ciągu należy on do autora pod którego ghostwriter się podszywa. Silvana Sarca tym właśnie zarabia na życie tworzy za autorów ich książki, gdy oni np. nie wyrabiają się w terminie lub mają jedynie ogólny pomysł na książkę, ale nie potrafią tego zebrać w całość. Silvana nie zamyka się na żaden gatunek: raz potrafi znanemu lekarzowi stworzyć książkę medyczną, później dla wykładowcy uniwersyteckiego stworzy książkę podróżniczą, a nawet nie będzie miała problemu w tym, by wkroczyć w tematy duchowości. Vani bo tak najczęściej po prostu nazywana jest Silvana chociaż tak łatwo zmienia swoją osobowość na papierze to w życiu osobistym jest raczej odludkiem, typem samotnika, który nie poświęca zbyt wiele czasu na kontakty z ludźmi. Sytuacja zmienia się, gdy ogromną inteligencję i przenikliwość Vani dostrzegają dwaj mężczyźni z którymi połączy ją dosyć silna więź z jednym emocjonalna a z drugim bardziej zawodowa. Dzięki temu pierwszemu kobieta poczuje co to znaczy ponownie po tylu latach samotności znowu się zakochać, a ten drugi da jej szansę na rozwinięcie nie tylko jej umiejętności ghostwriterskich ale i profilerskich co w przyszłości zapewni Vani nowe ekscytujące zajęcie. Silvana ubiera się dosyć ekscentrycznie jednak jej cięte riposty sprawiają, że tej postaci nie da się nie lubić. Porachunki bezimiennej pisarki to zdecydowanie dobra propozycja na zbliżające się długie zimowe wieczory. 

Ta chwila

Ta chwila

 Ocena 2/3

Czasami każdy z nas marzy o podróżach w czasie i o tym, żeby podczas swojego życia zobaczyć jak najwięcej ciekawych miejsc. Bohater powieści zyskał taką szansę jednak bardziej była ona dla niego przekleństwem niż szansą na ciekawe życie. Wszystko za sprawą tajemniczej latarni którą Arthur Costello dostał w prezencie od ojca. Miejsce to było owiane złą sławą, bowiem dziadek Arthura po jednej z wizyt w latarni zniknął w tajemniczy sposób na wiele lat, a potem odnalazł się zamknięty w zakładzie psychiatrycznym. Arthur obiecał swojemu ojcu że nigdy nie otworzy tajemniczych drzwi ukrytych w piwnicy latarni. Jednak po wpływem emocji postanawia zerwać dane słowo i po wejściu do tajemniczego pomieszczenia jego życie zmienia się o sto osiemdziesiąt stopni. W tym momencie rozpoczyna podróż, która według klątwy będzie trwała dwadzieścia cztery lata, ale dla Arthura będą to tylko dwadzieścia cztery dni. Na samym początku swoich podróży Arthur nawiązuje kontakt ze swoim dziadkiem, bo tylko on przeżył już to wszystko co Arthura dopiero czeka. Arthur znacznie bardziej niż inni dostrzega upływ lat, bo widzi jak w zastraszającym dla niego tempie zmieniają się jego bliscy. Książka miała sporo ciekawych zwrotów akcji, bo nigdy nie było wiadomo gdzie główny bohater pojawi się po kolejnym swoim zniknięciu. Najbardziej zaskakujące było zakończenie, które wywróciło te historię do góry nogami. 

Urodzony w Tybecie

Urodzony w Tybecie

 Ocena 2/3

 

Dawno już nie czytałam żadnej autobiografii, więc przyszedł czas by nadrobić zaległości w tym temacie. Mój wybór padł na książkę Urodzony w Tybecie, która jest historią życia Chögyama Trungpy, który jako niemowlę został rozpoznany jako jedenaste wcielenie Trungpy Tulku przyszłego opata klasztorów w Surmangu. Tybetańscy mnisi wierzą bowiem, że po śmierci jednego opata odradza się on na nowo w ciele innego człowieka. Chögyam został zabrany do klasztoru i oddany na wychowanie mnichom. Gdy był już starszy rozpoczął swoje nauki z różnych dziedzin, głównie skupiając się na zgłębianiu wiedzy ze świętych ksiąg i nauce medytacji. Trungpa opowiada o swoich więziach z poznanymi w ciągu wielu lat nauki nauczycielami, o tym jaki wpływ wywarli oni na jego światopogląd. W czasie gdy odrodzony Trungpa Tulku sprawuje opiekę nad klasztorami na Tybet napadają Chińczycy, którzy stopniowo pod przykrywką opieki nad mieszkańcami zajmują ich ziemie. Początkowo mnichom nic nie grozi, Chińczycy zapewniają ich o swojej przyjaźni i nie wykazują zbytniego zainteresowania życiem klasztornym. Później jednak ich inwazja przybiera na sile przez co Trungpa Tulku jest zmuszony do opuszczenia swojego klasztoru. W tym momencie rozpoczyna się opowieść Trungpy o jego trudnej i niebezpiecznej drodze prowadzącej przez Himalaje. Chögyam ma pod opieką wielu ludzi nie tylko mnichów, których stara się bezpiecznie przeprowadzić do Indii. Przez wiele miesięcy tułaczki grupie doskwiera zimno, głód i zmęczenie, jednak mimo to nie tracą oni wiary, którą pokładają w swoim opacie. Ta pełna wyzwań podróż jeszcze bardziej umacnia wiarę Trungpy i daje mu siłę do szerzenia dalszych nauk. Urodzony w Tybecie to historia człowieka który mimo młodego wieku osiągnął bardzo wiele i nawet nie będąc już opatem klasztoru nadal udzielał swoich nauk zakładając szkoły w Stanach Zjednoczonych, a jego niezwykła biografia przetrwała dzięki jego osobistym wspomnieniom spisywanym przez wszystkie lata, a potem wydanych w tej ciekawej książce. 

Walka o ideały w czasach rewolucji

Walka o ideały w czasach rewolucji

 

 Ocena 3/3


Wiele lat temu miałam taki okres w życiu, że czytałam sporo książek dotyczących Rewolucji Francuskiej oraz wcześniejszego władcy Francji Ludwika XV i jego żony Marii Leszczyńskiej, był to mój ulubiony okres w historii. Gdy poszukiwałam w sieci kolejnych książek do przeczytania i trafiłam na Niebo nad Paryżem wiedziałam, że będzie to idealna lektura dla mnie. Dałam się porwać tej ciekawej historii już od pierwszych stron. Autorka stworzyła dwie bardzo charyzmatyczne postacie. Pierwsza to Lisette Pelletier, kobieta w średnim wieku, która po wielu trudnych chwilach w życiu odnajduje w końcu spokój osiadając w posiadłości państwa de Chauvel i zostając guwernantką ich córki Claire. Kobieta ma opracowany dokładny plan na dalsze lata swojego życia, bowiem po planowanym ślubie swojej podopiecznej Lisette planuje wyjazd do Paryża do swojej krewnej, by wraz z nią poprowadzić rodzinny hotelik. Claire de Chauvel - młodziutka dziewczyna, która kierowana wzniosłymi ideałami postanawia przeciwstawić się woli rodziców i udać się do ogarniętego rewolucją Paryża by tam głosić swoje idee dotyczące równouprawnienia kobiet i mężczyzn oraz ich prawa do decydowania o sobie. Losy obu kobiet cały czas przeplatają się w powieści, jednak one same odnajdują się dopiero dzięki adoratorowi Lisette- Xavierowi. Mężczyznę i Lisette połączy płomienny romans, jednak jeden nieprzemyślany ruch Xaviera sprawi, że Lisette całkowicie się od niego odwróci. Mocno ekspresyjny charakter Chaire wpędzi ją w spore kłopoty, jednak jak zawsze będzie mogła liczyć na pomoc swojej opiekunki i przyjaciółki, która obiecała jej rodzicom, że zrobi wszystko co w jej mocy, żeby ich córce nic się nie stało. Ciekawe zakończenie jest moim zdaniem wisienką na torcie tej powieści. 

Copyright © 2014 CZYTAM - POLECAM , Blogger