Ocena 3/3
Zaskoczyła mnie
ta powieść nie była to tylko kolejna opowieść o losach Żydów w
czasie II wojny światowej jakich już sporo czytałam. Paryski
architekt to zupełnie inne spojrzenie na tę tematykę, może
dlatego, że została napisana przez architekta właśnie.
Jest rok 1940 w
Paryżu trwa okupacja niemiecka, architekt Lucien Bernard zmierza na
spotkanie z Augustem Manetem milionerem i właścicielem fabryki,
która w czasie okupacji wytwarza broń dla niemieckiej armii. Manet
chce dokonać rozbudowy swojej fabryki i Lucien liczy na to, że uda
mu się otrzymać to zlecenie. Milioner zgadza się powierzyć
architektowi to zadanie, ale pod jednym warunkiem. Lucien ma
zaprojektować dla niego kryjówkę w której mógłby schować się
dorosły człowiek. Architekt przerażony myślą o pomocy w
ukrywaniu Żydów początkowo odmawia milionerowi. Po długich
przemyśleniach skuszony dużą sumą pieniędzy i możliwością
rozwijania swojego talentu przystaje na propozycję Maneta i tworzy w
jednym z mieszkań skrytkę wmontowaną w filar. Lucien Bernard
otrzymuje obiecane zlecenie i w dodatku zostaje przedstawiony
majorowi Dieterowi Herzogowi z Wermachtu, który będąc pod
wrażeniem projektu architekta zatrudnia go do zaprojektowania fabryk
i magazynów zbrojeniowych dla Rzeszy.
Po pewnym czasie
do Luciena znowu zgłasza się Auguste Manet z prośbą o wymyślenie
kolejnej skrytki, ponownie obiecując mu za to sporą sumę
pieniędzy. Lucien tak jak za pierwszym razem początkowo odmawia,
później jednak budzi się w nim chęć zagrania na nosie Gestapo.
To bowiem przeszukując mieszkanie nie znalazło jego sprytnej
kryjówki.
Lucien Bernard
podejmuje niebezpieczną grę na dwa fronty. Ściśle współpracuje
z Herzogiem, a nawet zaczyna się z nim przyjaźnić, a jednocześnie
projektuje kolejne skrytki służące do ukrywania Żydów. Podoba mi
się zmieniająca się postawa architekta. Początkowo tworzy swoje
projekty tylko dla pieniędzy, jednak, gdy dowiaduje się że jedna z
jego skrytek pozwoliła na uratowanie dwóch osób całkowicie
zmienia swoją postawę. Przestaje myśleć o swoich projektach
jedynie jak o grze w kotka i myszkę z Niemcami, a zaczyna myśleć o
ludziach, którym dzięki swoim projektom zdoła uratować życie. Na
samym początku Lucien ma negatywny stosunek do narodu żydowskiego,
z czasem jednak ulega on całkowitej zmianie do tego stopnia, że
mimo niebezpieczeństwa postanawia zaopiekować się żydowskim
chłopcem, którego po czasie zaczyna traktować jak syna.
Paryski Architekt
to opowieść o odwadze, determinacji, poświęceniu ale i o
zwycięstwie dobra nad złem. W ostatecznym rozrachunku Lucien
zostaje w niezwykły sposób nagrodzony za swoją dobroć zyskując
nie tylko przyjaciół, ale i miłość, której w ogarniętej
okupacją Francji znaleźć się nie spodziewał.